poniedziałek, 1 grudnia 2014

Anaeska serwuje


Niestety słońca brak. Zdjęć nie ma kiedy robić.
Nawet w weekend mam dość ponuro w mieszkaniu.
Ale przesyłka jaką otrzymałam powaliła mnie na kolana i nie ważne jakiej jakości te fotki, musiałam się pochwalić.
Otóż moje lalunie otrzymały od Anaeski wspaniałe ubranka.
Ileż miałam radochy przebierając je. A one same nie mogły się zdecydować, która co założy.
Ale w końcu zgodnie stanęły przed obiektywem aparatu.
I włala:
Malfrue: Hej Icy, dokąd idziesz?
Icy: Co? Już zaczynamy?