Za oknami ponuro i szaro, niedzielny poranek nie zapowiada się zbyt ciekawie. Najchętniej zostałabym do południa w łóżku. Jednak chęć pstryknięcia sesyjki w nowej piżamce, wyrywa mnie z ciepłej pościeli.
Mirella też lubi pospać w niedzielę :)
|
O rety! Co tak wcześnie? |
|
Jeszcze mi się ziewa... uuuuuaaa |
Elmirka obudzona krzątaniną, postanowiła dołączyć do nas.
|
O! Maleństwo przyszło się wtulić pod kocyk :) |
|
No dobra, już wstaję, jeszcze tylko włosy poprawię i możesz pstrykać fotki :)
|
|
Coś chłodny ten niedzielny poranek :( |
|
Hmm, czy długo to potrwa? |
|
Znowu mi się ziewa, wolę wrócić pod kocyk. |
|
Mirella i Elmirka się uwielbiają. |
|
Poranna sesja zakończona, dziewczynki znowu się zakopały pod kołderkę. |
Światło jednak kiepskie,w aparacie jakoś to wyglądało , ale na komputerze już gorzej. Trochę próbowałam je podratować ;) Bo żal mi było tej sesji.
Muszę dziewczynki wyposażyć w jakieś akcesoria, typu jedzenie, kubeczki talerzyki, bo mi tu tego zabrakło.
P.S.
Samych Radosnych chwil wszystkim mamom, co to oprócz obowiązków znajdują jeszcze czas na swoje hobby :) Udanego Dnia Matki :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz