Nie wiem czy będzie dość czytelny, bo zdjęcia robiłam telefonem ( zawsze jest pod ręką ;) i właściwe na swój użytek, nie planowałam tego publikować, dlatego nie mam zdjęć ze wszystkich etapów produkcji.
Materiały użyte:
kawałek białego płótna
fliselina biała
kawałek tekturki - na spody
kawałek korka - na podeszwę ( posłużyła mi podstawka pod szklankę )
no i nici i klej ( ja użyłam Vikol Total )
1. Zaprasowałam fliselinę na materiale, żeby butki były bardziej sztywne
2. Obrysowałam części i wycięłam ( 2 boki, język i czub ).
3. Obszyłam brzegi stebnówką, te które nie będą zszywane.
4. Wycięłam spód buta z tektury ( do niego podkleja się materiał ).
5. Wycięłam z korka podeszwę ciut większą od spodu.
6. A potem trzeba odpowiednio ułożyć materiał, tak aby szycia było jak najmniej.
Elementy buta |
Prawa strona materiału - dwa boki buta |
Tak to wygląda od lewej - tam gdzie fliselina |
Na lewej stronie ułożyłam, na środku język |
Tak to wygląda na prawej stronie |
Na prawej już stronie ułożyłam czub buta i tak przygotowany materiał zszyłam w dwóch ruchach.
Ułożone elementy na prawej stronie |
Pierwszy szew to przymocowanie czuba i języka do boków, a drugi to zeszycie dwóch boków.
Szycie w dwóch ruchach |
Po przeszyciu trzeba wyciąć małe trójkąciki materiału, żeby można było podkleić spód i żeby się ładnie ułożył.
Czerwone trójkąciki do wycięcia- nie musi ich być aż tak dużo, bo nie będzie czego przykleić ;) |
Smarujemy lewą stronę materiału i podklejamy do spodu. Można spiąć klamerką lub przycisnąć czymś ciężkim.
Jak już klej zwiąże to przykleić podeszwę z korka lub pianki, bądź co tam macie do wykorzystania :)
Potem pozostaje nawlec na igłę kordonek i przepleść jak sznurowadło.
Gotowe buciki |
W planach mam zrobić jeszcze jakąś parę, więc może wtedy zrobię bardziej szczegółowy tutorial. Bo chyba na buty nie odłożę kasy ( wiadomo są ważniejsze potrzeby - np. nowa lalka ;P ). A tak właściwie to lubię robić wszystko sama :P
Taka ze mnie Zosia Samosia ;)
Jeśli macie jakieś pytania co do wykonania, to chętnie odpowiem, bo zdaję sobie sprawę, że nie wszystko może być jasne.
Miłego dziubania :)
Super :) Wykorzystałam tutorial :) Schną mi podeszchwy :) Dziekuję za taki łatwy sposób zrobienia butków :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny ten opis, jeszcze dziś go spraktykuję!!! Laleczki do obucia mam cztery, kupne butki są faktycznie nieziemsko drogie, a i ja uwielbiam robić wszystko sama. Fizeliny co prawda nie posiadam, ale coś wymyślę. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń