Jako, że Mirella dostała sporo ostatnio ciuchów.
Postanowiła obdarować też małą Elmirkę.
Zamówiła dla niej kilka ubranek. A oto one:
|
Ta da :D |
Od razu zaczęło się wielkie przymierzanie.
|
O rany, Elmirka jakie to malutkie :) |
|
Ślicznie ci w tych zestawach. |
Dziewczynom strasznie podobały się maleńkie bamboszki.
Elmirka zaskoczyła Mirellę, bo też miała dla niej prezent. Specjalne zamówienie : zwierzak z pozostałości po bukiecie ;)
|
Na prawdę to dla mnie? |
|
Jaki śliczny :) |
|
Nazwę go Bazyl. |
|
Zadowolone dziewczyny. |
I moja Mirellka:
Śliczne te bamboszki!
OdpowiedzUsuńDzięki i strasznie maleńkie ;)
UsuńCudne ciuszki
OdpowiedzUsuńDziękuje:)
Usuńmoj mail danuta.piotr@o2.pl a gg 4048983 pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDzięki się przyda :)
UsuńPiękne ubranka dostała Elmirka :) A bamboszki to mistrzostwo! Sama wiem jak trudno się robi takie mini mini. Mirelka wygląda jak prawdziwa starsza siostra :) Czekam na foteczki w pozostałych ubrankach :)
OdpowiedzUsuńBTW dziękuję za komentarz u mnie odnośnie prostowania włosów lalkowych...na szczęście remont mi to uniemożliwił a teraz się cieszę, że nic nie zrobiłam, bo nie chcę zepsuć lali włosów, zwłaszcza,że to nie peruka. Wypróbuję metody, o której wspomniałaś, żeby zmniejszyć ich objętość.
Pozdrawiam :)
Dziękuje :D
UsuńMam nadzieję, że uda ci się coś wykrzesać jeszcze z tego wiga, choć to trudne.