Ale nie było czasu na fotki. A zatem nadrabiam zaległości.
Amber St. Clare dostała prześliczny sweterek :), a Basaak dostała sukienkę, którą prezentowała w poprzednim poście.
Ogromnie wielkie buziaki Anetko, są cudowne :D
A tu moja lalunia pozuje:
I co tu więcej...
Gorące Pozdrowienia :)
Amber jest piękna , a w tych ciuszki co jest jej uroczo ....na priv zadam jeszcze jedno pytanko ;) Oki ?
OdpowiedzUsuńPięknie Amber w tym sweterku!
OdpowiedzUsuńsweterek super , gratuluje :) , podziwiam , bo wiem jak ciężko zrobić takie małe ubranka
OdpowiedzUsuńPięknie się prezentuje w tych ciuszkach :) i jakie śliczne ma imię - AMBER ;)
OdpowiedzUsuńJaki maleńki sweterek <3 sama próbuję sił w dzierganiu na szydełku, ale na razie idzie, że tak powiem, tak se ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, wolałam jej coś zrobić niż kupić a i samo robienie tej lalki sprawiałomi frajdę, niestety dość boleśnie odczułam przy tym brak maszyny ;/
cudna stylizacja :) powiem Ci, że coraz bardziej podobają mi się proporcje Amber na obitsu 27... kolor włosów to był świetny wybór, bardzo jej pasują...i te oczyyyy :)
OdpowiedzUsuńAnetka jest bardzo zdolna jestem jej odwieczną fanka ciuszków hiii i osobowości . Amber jest zjawiskowa , ale jak na nią patrzę to teraz przydał by się jakiś chłopak jak tak wydoroślała :p.
OdpowiedzUsuńurocza sesyjka - ostatnia fotka wielce nastrojowa
OdpowiedzUsuń(ach, te kabaretki, ach te cudne buciory)