Czapka dla Blyh

Ostatnio wzięło mnie na szycie. A że pogoda już kapryśna na pierwszy ogień poszły czapeczki. A że materiału resztki to zamiast dla nowej panny uszyłam dla dawno nie widzianych Blyh.
Przy tej okazji dziewczynki się troszkę pokłóciły. Zobaczcie o co poszło.
Nie, nie wcale nie o czapki.

Ale o co chodzi???

Minipin

A tu, jak obiecałam, króciutka notka o suwenirku za Blythe.
Pozostając w klimacie Alicji w Krainie Czarów (nie bez powodu), postanowiłam zrobić królika ( bo nie wszyscy lubią lalki humanoidy ;).
Zamówiłam takiego oto golasa:

Little Minipin Hujoo

Blythe !!!

Wybaczcie, że tak mnie tu mało. Ale sporo się dzieje. Zatem po kolei.
Jak już niektórzy wiedzą przybyło moje marzenie :) Blythe :) Wspaniały prezent od mojej przyjaciółki  i jej męża, wprost z Tokyo :)
Neo Blythe Lorshek Molseh :)

Neo Blythe Lorshek Molseh

Co mogę powiedzieć...