czwartek, 2 kwietnia 2015

Porównanie ciałek blajatkowych

Dziś post techniczny, ku pamięci.
Miałam go już dawno zrobić. Dopiero fakt, że mam się rozstać z Basaakowym ciałkiem zmusił mnie do fotek.
I o to jest:



Zatem kilka słów o ciałku Basaak.

Zdecydowanie jakościowo najgorsze ze wszystkich jakie miałam. Lalka gibała się niemiłosiernie. Jedyna fajna rzecz to staw kulkowy w ramionach. Dzięki niemu można rozłożyć ręce, do pozycji ukrzyżowania. Rączki mają ładny kształt, ale nie da się ich zgiąć, tak samo jak i stawów kolanowych. Ciałko obraca się w pasie. Staw biodrowy luźny, nogi ledwo się trzymają d...
Korpus plastikowy, matowy i lekki, chyba właśnie za lekki do ciężkiej głowy, dlatego się lalka przechyla. Nóżki i rączki z przyjemnego tworzywa, mniej gumowate od blythe body.
Z uwagi na fakt, iż ma procentowo więcej plastiku niż gumy, mało podatne na odbarwienia.

Poniżej fotka Debry na oryginalnym ciałku w porównaniu do obitsu 25. 
O mało co wylądowałaby na nim. Ostatecznie założyłam jej ciało licca.



Licca body jest zdecydowanie mniejsze i drobniejsze od bassakowego. 
Na początku wydawało mi się za małe. Jednak teraz się do niego przyzwyczaiłam i uważam, że jest boskie!!! Idealnie trzyma się w dłoni. Jest takie przyjemne. I co dla mnie ważne, biust ma w odpowiednim miejscu i bardziej plaskaty. Przy dziecięcym wizerunku lalki, bardzo pomocne.
Nie znoszę piersi pod samą brodą. 
Dodatkowo rączki są z giętkiego tworzywa. Drut mają włożony tylko do łokcia, przez co można z łatwością ubierać lalkę. W granicach rozsądku można ten drucik wyginać nawet w stawie barkowym. Nóżki również mają opcję zginania w stawie. We wszystkich przypadkach zgięć, brak charakterystycznego (dla blythe) klikania.
Czop do trzymania główki jest ruchomy, co daje możliwość przekrzywienia główki - bezcenne!
Ciałko również obraca się wokół swojej osi w pasie. Staw biodrowy doskonale trzyma się d...
Korpus plastikowy, matowy, a rączki i nóżki z tworzywa bardzo przyjemnego w dotyku (jest mniej gumowate niż u pozostałych ciałek) i pozwalającego łatwo zakładać ubrania, np. rajstopy. Pomimo elastyczności nie jest podatne na przebarwienia. Ciałko jest takie zwarte i lekkie, a przy tym lalka trzymana za stopy nie kiwa się, ani nie przechyla. 
Ubranka szyte idealnie na licca body, będą za małe dla Blythe.

A poniżej, skoro już je mam, to porównanie ciałek: Icy doll, Jecci Five, Blythe.


Wszystkie te ciałka są w bardzo podobnej wielkości. Różnice są minimalne.
Na zdjęciach tego nie widać, ale Blythe jest z nich najniższa (może dlatego, ze stanęła na palcach ;) Jecci najwyższa.

Zatem w kolejności od najwyższego do najniższego ciała (wymiary mierzone od ramienia do pięty):
1. Basaak 18 cm
2. Jecci Five 17,7 cm
3. Icy Doll 17,6 cm
4. Blythe 17,1 cm 
5. Licca body 16,9 cm
Pomiar jest orientacyjny.



Icy body- korpus plastikowy, góra błyszcząca, lekki, pupa cięższa, doskonale wyważony (lalka trzymana za stopy nie kiwa się, ani nie przechyla). Mam wrażenie, że głowa też jest lżejsza niż u pozostałych, ogólnie cała lalka chyba najlżejsza ze wszystkich. 
Łączenie w pasie dość sztywne idealnie trzyma lalkę w ryzach. 
Staw biodrowy trochę luźny, ale i tak  się trzyma d... 
Nóżki z takiego samego tworzywa co nogi Blythe. Za to rączki z tworzywa podobnego do tego co licca, ale mniej giętkie. Drut w ręce jest dłuższy, prawie do samej dłoni. Pozwala to na swobodne zginanie ręki w stawie łokciowym. W stawie barkowym - na sztywno, możliwość ruchu tylko w góra-dół. Nóżki zginane w kolanach (charakterystyczne 3 kliknięcia przy zginaniu jak u blythe).
Czop szyjny sztywny. I rączki i nóżki podatne na odbarwienia.

Jecci Five body- korpus plastikowy, góra błyszcząca- mniej niż u Icy, lekki, pupa cięższa. Lalka trzymana w dłoni sprawia wrażenie zbyt ciężkiej i delikatnie przechyla się. Być może z powodu kształtu stawu biodrowego. 
Łączenie w pasie dość sztywne. Nóżki z takiego samego tworzywa co nogi Blythe. Ale gdy była "świeża" nóżki miała mało śliskie, że włożenie na nią czegokolwiek stanowiło problem. Teraz gdy już odleżała swoje w kartonie, tworzyło stało się znacznie przyjemniejsze w dotyku. Ręce i nogi w kolorze delikatnego różu.  Możliwości ruchowe ograniczone. Ręce tylko góra-dół, a nogi w stawie kolanowym (charakterystyczne kliknięcia przy zginaniu jak u blythe, ale tylko 2).
Czop szyjny sztywny. I rączki i nóżki bardzo podatne na odbarwienia.

O Blythe pisać nie będę, bo większość ma i zna.

Podsumowując całokształt powyższych lalek, to przyznaję, że jakościowo najsłabiej wypada Basaak. Ciałko beznadziejne, głowa- plastik bardzo cienki, przez co ograniczone możliwości rzeźby, wymiana chipów katastrofa (mocno przyklejone, łamią się przy wyciąganiu, pozostałości nie dają się usunąć). Włosy na 4- gatunkowo bardzo podobne do Blythe.
Cena adekwatna do produktu. 

Za to jestem bardzo zaskoczona wykonaniem Icy. Jej ciałko ma najwięcej możliwości ruchowych ze wszystkich blajatkowych. Custom nie sprawił problemów, mechanizm oczny bardzo ładnie wychodził, chipy też łatwo dało się wyciągnąć. Włosy bardzo sztuczne, ale nie kołtunią się. 
Chętnie kupiłabym jeszcze jedną.

Jecci5 jeszcze nie rozbierałam, więc opiszę ją tu później.

Nie wiem, czy jeszcze coś można tu dodać? 
Mam nadzieję, że komuś się przyda ten post.

Pozdrawiam Was serdecznie :D

13 komentarzy:

  1. Niezmiernie ciekawy post - dodaję go do ulubionych! :) Chyba wiem, kto w pewnym sensie Cię do jego napisania zmotywował :) :) :) :) (i wydaje mi się, że to moja sprawka :)). Dzięki, że o mnie pamiętasz, do zobaczenia na BC!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby takie podobne, a tyle różnic. Świetny post z informacjami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ano niby tak :)
      Jak mi się jeszcze coś przypomni, to dopiszę.

      Usuń
  3. mnie zachwyciło ciałko z pierwszej foty "25 obitsu body" -
    czy takie ciałko można dać jakiejś słodkiej paskudce?
    widziałam tego typu hybrydki i wciąż w głowie mam pomysł
    na nową-starą lalę, tylko odpowiednie obitsu jakoś nie chce
    mi wpaść w łapska :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też kiedyś widziałam taką hybrydkę na obitsu 25. Bardzo mnie kusiło rzucić Basaaka na nie, ale kiedy miałam już to zrobić, ciałko się sprzedało ;)
      Wielkością to bardziej odpowiadają dla blajatkowych obitsu 23. Mam hard 23 natural. I muszę powiedzieć, że byłoby całkiem, całkiem. Jednak boję się, że będzie mało stabilne i lalka będzie pozować tylko na siedząco i to z podpórką.
      Będziesz może na Blytheconie?

      Usuń
    2. BUUU, za późno się dowiedziałm, za późno zajrzałam :(((
      ale skoro się rozkręca - może i za rok będzie w W-wie, wtedy
      przytuptam z mymi paskudkami, bo to jedyne blythe, jakie mam ♥
      dzięki za info - już wiem, jaki typ brać pod uwagę :D

      Usuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetny blog! Jestem pod wrażeniem. Wysłałam e-maila, teraz czekam tylko niecierpliwie na odpowiedź. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki :) Odp. poszła :)

      Usuń
    2. Ależ ja jestem niecierpliwym człowiekiem ! Hahaha, siedzę 2 godziny i odświeżam pocztę :D Dziękuję za szybką odpowiedź :)

      Usuń