niedziela, 11 października 2015

Kurka zimowa

Zimno się zrobiło, więc trzeba kurteczki uszyć.
Na pierwszy ogień na ciałko night lolita.
Bo większa i łatwiej uszyć.
Ledwo ją Jasmine ubrała, od razu wybrała się na poszukiwania Debry.
Co jest z tym Londonem, że te lalki tak tam ciągną???

Chyba tutaj ostatni raz widziałyśmy Debrę.

Znajdę cię Debra.

W którą stronę poszła???

O jesteś, mały uciekinierze :D

Misja wykonana.
Hmm, skoro dziewczynki się odnalazły, to dlaczego nie wracają?????
c.d.n.

Pozdrawiam was gorąco i dziękuje, że tu zaglądacie :)
P.S.
Tak, Jasmine ma nowe oczy ^^)

9 komentarzy:

  1. Jaka fajna , suuuuper ciepla , na misiu ! .... i czapusia tematycznie do kompletu :-)
    Idealny ubiór na trudne misje :-D
    pozdrowionka . d.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie wysyłaj więcej lalek na poszukiwanie tych dwóch modelek bo im będzie ich tam więcej to będą miały więcej pomysłów na odkrywanie Londynu, a tak pewnie Debra i Jasmine wrócą czym prędzej ;)
    Kurteczka wyszła fantastyczna, cieplutka i twarzowa, wełniana chustka i ogrodniczki dopełniają całości no i cudna czapa :)))
    Pozdrawiam serdecznie :)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Przez sekundę zastanawiałam się, co jej tam dynda między nogami ... no ale ja się mało na tych lalkach znam, takiej nigdy w rękach nie miałam, więc dopiero po chwili zajarzyłam :D A płaszczyk jest po prostu przepiękny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ zadziora z niej z tym jęzorkiem :) A krtałka przeboska, idealna dla niej. Jestes niesamowita :) Uważaj, bo Londyn przyciąga lalki jak magnes, co zrobisz jak nie wrócą :D

    OdpowiedzUsuń
  5. już się bałam, że dziewczęta pogubią się :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetna kurteczka! Idealna na chłodne jesienne dni.

    OdpowiedzUsuń
  7. Tak właśnie myślę i myślę i zdałam sobie sprawę, że Jasmine to jedna z najsłodszych blythe. Kurtka też super!
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń